niedziela, 22 czerwca 2014

Rozdział 22



-Płaczesz? -spytał.
-Nie 
-Kłamiesz? - nie chciałam odpowiadać, bo dowiedziałby się jaką to ja jestem słabą frajerką.
-Tak.. 
Usłyszałam jak oparł się plecami o kabinę. Kurwa, człowieku, jakbyś nie zauważył, że chce być teraz SAMA. 
-Niall, idź - rozkazałam 
-Właściwie to już idziemy - pośpiesznie wytarłam oczy papierem, który był obok mnie i głośno westchnęłam. 
-Ok - wstałam z toalety i zaczęłam otwierać zamek. Właśnie płakałam, czyli wyglądałam jak siedem nieszczęść, więc spuściłam głowę na dół, aby chłopak nie mógł zobaczyć mojej twarzy. 
Kiedy wyszłam podniosłam lekko wzrok na blondyna, który słabo się uśmiechnął. Miał zaczerwienione oczy, cóż, chyba dzisiaj przesadził. Tak samo jak ja. 
-Czemu płakałaś? - spytał kiedy wychodziliśmy z klubu. Spojrzałam na godzinę, udając, że nie słyszałam. Hm jest 15 minut po pierwszej. 
-Hej - szturchnął mnie. Co ja kurwa mam mu powiedzieć, że zobaczyłam go całującą się z inną dziewczyną? I jestem zazdrosna? NIE, ja nie jestem zazdrosna. 
-Cóż..-zaczęłam, a Niall podniósł brwi do góry - Widziałam cię całującego się z inną dziewczyną i..
-Co? - przerwał mi - Z nikim się dzisiaj nie całowałem. Chyba, że chcesz, no wiesz.. - poruszył dwuznacznie brwiami. 
-Czekaj, jak to? 
-A nawet jeśli, to czemu cie to obchodzi? - no właśnie kurwa. Czemu? 
Wzruszyłam ramionami, wchodząc do jego motor. Przez całą drogę jechaliśmy w ciszy, a ja przyglądałam się okolicy. Jak to jest możliwe, że ja w ogóle nie znam tego miasta? Cóż, może to dlatego, że przez ostatnie lata wychodziłam z domu tylko do sklepu spożywczego albo do parku.
-Pa - powiedziałam kiedy Niall zatrzymał się przed swoim domem. 
-Nie, poczekaj - złapał mnie za nadgarstek, przez co syknęłam z bólu. Chłopak przegryzł wargę, zauważając to -Powinnaś zrobić w końcu coś szalonego. Wiesz, zabawić się - uśmiechnął się, ukazując swoje zęby. 
-Co? To, że się z tobą w ogóle zadaje jest szalone - prychnęłam. 
-Zrób u siebie imprezę - w końcu powiedział, a ja zdezorientowana popatrzyłam się na niego. 
-Zwariowałeś? Nie 
-Dlaczego? - zaczęłam w swojej głowie odkładać wszystkie za i przeciw. Nie chciałam organizować żadnej imprezy. Chociaż jeśli odmówię, Niall pomyśli, że jestem sztywniakiem. 
-Dobra - wypaplałam, zanim zdążyłam to przemyśleć. Chłopak popatrzył się na mnie zszokowany. 
-Serio? 
-Tak. Ale ty zajmujesz się zaproszeniami. 
-Nie ma sprawy. Przecież ty i tak nie miałabyś kogo zaprosić - Ałć. Nie powiem, to zabolało. Chociaż.. to jest prawda. Prawda jest bolesna. 
Oblizałam dolną wargę i trochę smutna zeszłam z motoru. Po czmychałam w stronę domu, nawet się nie żegnając.  

*Następnego dnia* 

Obudził mnie dźwięk dzwonka dobiegający z dołu. 
-Kurwa - przeklnęłam pod nosem i niechętnie zwlekłam się z łóżka. 
Schodząc na dół kilka razy się potknęłam, bo byłam prawie, że nie przytomna. Otworzyłam drzwi. 
-Kto..-zaczęłam przecierając oczy i przypomniałam sobie, że jestem w samej koszuli nocnej. Przede mną stał nie kto inny, jak Niall. 
Niall: http://images.sugarscape.com/userfiles/image/AOCTOBER2012/Kate/niall-horan-what-he-looks-for-in-a-girl.jpg 
Na mój widok, a raczej na widok mojego stroju się wyszczerzył. 
-Co? - spytałam zachrypniętym głosem, ale po chwili kaszlnęłam, aby się go pozbyć. 
-Idziemy na zakupy - zmarszczyłam czoło i kątem oka popatrzyłam na swoje odbicie w lustrze. Cholera, nie mam makijażu. 
-Po co? 
-Impreza? Dzisiaj? Tutaj? - zaczął sylabować, co mnie podirytowało. Już rano muszę mieć zjebany humor? 
No tak. Zapomniałam, że dzisiaj robię u siebie imprezę.. 
-Oh, ale ja nie mam.. -chciałam powiedzieć pieniędzy, co by było prawdą, ale przypomniałam sobie, że ostatnio mój ojciec przysłał mi pieniądze. Skąd on w ogóle wiedział, że ich potrzebuje? Phi, pewnie myślał, że dzięki nim mu wybaczę, ale nie. Nigdy mu nie wybaczę. 
-Ok, tylko poczekaj, muszę się przygotować - Niall przewrócił oczami. Weszłam do środka i nawet go nie zaprosiłam, ale on i tak wszedł. 
Kiedy już się ubrałam poszłam do salonu, aby zobaczyć co chłopak robi. Siedział na kanapie oglądając telewizje. Oh, chyba już wystarczająco się rozgościł. 
Wzięłam jogurt pitny z lodówki, usiadłam obok blondyna i zaczęłam go jeść. Popatrzył się na mnie pytająco. 
-Nie dam ci - zaśmiałam się. Ale po chwili po prostu wyrwał mi go z rąk i zaczął go pić. Ah, te maniery. 
Westchnęłam, ale nie dałam za wygraną. Wyrwałam z powrotem moją własność, a potem chłopak powtórzył moją czynność. Chciałam znowu wyrwać mu moje śniadanie, ale Niall przycisnął jogurt za bardzo, przez co wylał mu się na twarz. 
-Cholera - nie mogłam powstrzymać się od komentarza i zaczęłam zwijać się ze śmiechu na kanapie. 
-Coś tu masz - zaśmiałam się, wskazując na jego twarz. Wyglądał tak idiotycznie. 
-To nie jest śmieszne - widziałam, że próbuje zachować kamienną twarz, ale jego kąciki ust co chwila podnosiły się do góry - Idę umyć twarz. 
-Okej - zachichotałam i skinęłam głową - A ja idę zrobić makijaż 
-Nie - powiedział stanowczo 
-Czemu? - wzruszył ramionami. 
-Wyglądasz bez niego pię..spoko - powiedział obojętnie. Mój żołądek zaczął robić koziołki. Czy on chciał powiedzieć pięknie? Nie, na pewno nie. Ale tak to brzmiało. Ellie, wybij sobie tą myśl z głowy, na pewno się pomylił. 
-Cóż.. Dobra - uśmiechnęłam się blado, bo nie chciałam pokazywać się ludziom bez makijażu, ale jednak go posłuchałam. 
Patrzyłam się, jak Niall obmywał swoją twarz wodą, ale, kiedy spostrzegł, że się mu przyglądam, odwróciłam wzrok. 
Po drodze do drzwi popatrzyłam na odbicie w lustrze. 
Ellie: http://37.media.tumblr.com/51fac5faa6315309d84487bc05f72d89/tumblr_mw0pnmKwPk1syp2h8o1_500.jpg 
Stwierdziłam, że moja twarz wygląda fatalnie. Ale zignorowałam to i tuż za Niall'em weszłam do samochodu. 
Kiedy jechaliśmy schylił się, aby wyciągnąć coś ze schowka, który jest tuż nad moim kolanem. Oczywiście korzystając z okazji, że jest tak blisko mnie, przejechał swoją ręką o moje udo. Kurwa, kurwa, kurwa. 
Automatycznie strzepnęłam ją z siebie, a przez moje ciało przeszły ciarki. 
Na moją reakcje chłopak głośno się zaśmiał i wyciągnął ze schowka płytę, zamykając go za sobą. Włożył płytę do odtwarzacza. 
Moim uszom dobiegła głośna, rockowa muzyka, której wprost nie znoszę. Postanowiłam siedzieć cicho, ale po chwili nie wytrzymałam.  
-Wyłącz to gówno! - krzyknęłam. Chłopak skrzywił się, przyciszył muzykę i skierował wzrok na mnie. 
-Co? - westchnęłam. 
-Mógłbyś wyłączyć tą muzykę, proszę? - cholera, czemu ja muszę być taka miła? 
-Phi, nie - prychnął. 
Wkurzona popatrzyłam się za okno, próbując o wszystkim zapomnieć. Powoli muzyka zaczęła mnie coraz bardziej denerwować, przez co miałam ochotę wyskoczyć z samochodu. 
-Opowiedz mi jakiś żart - Powiedział nagle. Aha, pewnie chcę się ze mnie pośmiać. 
-Um, okej - zaczęłam zastanawiać co mogę powiedzieć. 
-Too..co mówi piłkarz, gdy przychodzi do fryzjera? 
-Nie wiem co mówi piłkarz, gdy przychodzi to fryzjera. 
-Strzelaj-nie czekaj. Nie! To miało być gol! - Niall zaczął się śmiać, przez co był równie czerwony jak ja. Wyglądał jakby się krztusił powietrzem. Zażenowana, zakryłam twarz rękami. 
-Jesteś zabawna, kiedy psujesz żart - zawstydzona, zaczęłam kiwać głową. 
Kiedy dojechaliśmy, muzyka nadal grała. Niall już się uspokoił i mam nadzieje, że zapomniał o moim jakże-śmiesznym-żarcie. 
Położył obie ręce na kierownicy, a jego rękawy od bluzy, którą wcześniej założył podwinęły się. Mój wzrok zatrzymał się na jego bliznach. Od razu cały dobry humor, uciekł ze mnie. Przegryzłam wargę, bo blizny były nie koniecznie świeże, ale na pewno zrobił je niedawno. 
-Czemu to robisz? - palnęłam głośno. Wzruszył ramionami. Skierowałam wzrok na przednią szybę. 
-Nie jestem idealny - równie trochę krzyknął, gdyż muzyka nas zagłuszała. 
-Ale dla mnie jesteś idealny - szepnęłam, ale dopiero teraz spostrzegłam, że muzyka była już wyłączona, czyli Niall prawdopodobnie mnie słyszał. Cholera. Oby nie. 
Chłopak wstał, otwierając swoje drzwi. Otrząsnęłam się i również chciałam wyjść, pewna, że Niall jednak nie słyszał moich słów, ale po chwili: 
-Nikt nie jest idealny, kochanie  

-------------------------------------------------------------------------------------------------------- 
Jeeeest! Tak cholernie nie chciało mi się pisać, ale pomyślałam, że przecież nie zawiodę was tak :) 
No więc, chciałabym wiedzieć ile tak na prawdę osób czyta tego bloga. Bo wiecie, wyświetleń jest już ponad 10 500 (za co dziękuje), ale to tylko wyświetlenia, prawda? 
Komentarzy chciałabym, aby było co najmniej 30. 
Za błędy przepraszam :) 

PS. ZAPRASZAM DO OBSERWOWANIA BLOGA, ORAZ ZAPISYWANIA SIĘ W ZAKŁADCE "INFORMOWANI" :D 

35 komentarzy:

  1. Omg czemu konczysz zawsze w takim momencie? Rozdzial cudowny nie moge sie doczekac nastepnego. @justysia20003

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG *o* ja chce wiedzieć co dalej ^^ czyżby pomiędzy nimi coś się stanie niedługo? Oby jej :))) a ten żart hahahahahhaha nie mogę ha ha poprawilas mi tym humor :D twoje ff jest avdgdjdbkskkxkfvd ♥
    Powodzenia i życzę weny słoneczko xx
    @pati_m13

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się okropnie podoba.... jest świetne i mam nadzieję że kolejny rozdział będzie już we wtorek o co proszę ☺ No i dlaczego zawsze kończysz w tak świetnych momentach ♥ Gdy czytam te twoje opowiadania uśmiech sam pojawia się na twarzy!!!!!!!!!!! I chyba to sobie wydrukuję ( mam nadzieję że nie masz nic przeciwko) i będę to czytała jeszcze raz po nocach ☺ To JEST ŚWIETNE !!!!!! KOCHAM i szacun za taką pomysłowość

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle świetny :D cieszę się, że tak często dodajesz rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny mam nadzieję że za niedługo będą razem.^^ :) czekam na next. :) <3 ~~ Domi

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego w takim mencie koniec?! Ugh, @mysweetiejade

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg czemu tak kończysz?! Omg co teraz będzie jejku *-* coś iskrzy awwwh
    Może na imprezie coś się stanie
    Jejciu jakie emocje. Normalnie uśmiecham się jak czytam te opowiadanie *-*
    I nie wiem czemu ale śmiałam się z tego żartu hahahahaha xd
    Perfekcja w jednym słowie ❤ nie mogę się doczekać następnego rozdziału! Ma być szybko ;)
    Życzę weny kochana :)
    @so_movexx

    OdpowiedzUsuń
  8. <3 dziekuje za powiadomienie <3 a co do ff to bardzo fajnie sie zapowiada :* jest ro moje jedno z ulubionych fanfiction <3 /@TysiaD

    OdpowiedzUsuń
  9. aww, czekam już na kolejny <3
    @sylwianna1Diana

    OdpowiedzUsuń
  10. Swietny jak zawsze ♥♥♥
    Ciekawa jestem jak sie potoczy ta impreza u Ellie i wgl xd czekam na next :))) @lovmyidols_

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :Dx Wychodzi na to, że Ellie jednak lubi lubi Nialla.. :)
    Dzięki za dodanie rozdziału, jak zawsze świetny.
    Życzę weny xx

    @angieloves1Dx

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezu, chyba zawału dostałam... Nie mogę oddychać i znowu nie będę mogła spać :/ :D
    to jest super! Naprawdę uwielbiam to ff... Czekam na next! /MyStory

    OdpowiedzUsuń
  13. Coraz bardziej mi się podoba!! <3 @luvmyevans

    OdpowiedzUsuń
  14. Twój blog jest niesamowity <3

    OdpowiedzUsuń
  15. SjhdhshhsbshzjhxhsbdishhsnskdNAJLEPSZY
    ROZDZIA
    EVER

    OdpowiedzUsuń
  16. omfg. *-*
    kooocham cie xx

    OdpowiedzUsuń
  17. Generalnie wszystko fajnie, akcja spoko tylko błędy, błędy, błędy kochanie.
    Nie mogła wyjść z samochodu bo jechali motorem :)
    @KathyJKatt

    OdpowiedzUsuń
  18. Jezu hsjkgsjhgskjhsjkshsjks co Ty ze mną robisz?! hahahaha nie mogę się uspokoić xd
    no to tak.. nie mam zielonego pojęcia jak to robisz, ale zabijasz mnie tym opowiadaniem i jest to jedno z najlepszych ff jakie kiedykolwiek czytałam :)
    no więc, czytam czytam czytam! hahahaha co się ze mną dzieje xd dobra, kończę moją bezsensowną wypowiedź haha
    dużo weny i pomysłów życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Coraz bardziej podoba mi się to opowiadanie :)
    Niall tu taki słodki gvshhssvaffavau
    Czekam na nn aaaaaa jezu jest naprawdę super :)
    Życzę weny i powodzenia w pisaniu! xx

    OdpowiedzUsuń
  20. Zarąbisty czekam na next. :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Odjazdowe!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ellie jest zabardzo uległa
    Niall jak zwykle jest dupkiem xd
    świetny rozdział i końcówka aww
    //@_klaudiiaa

    OdpowiedzUsuń
  23. zgadzam się z kom u góry... Ellie za bardzo jest uległa ale i tak mi się podoba PROSZĘ dodaj następny rozdział bo już nie mogę się doczekać !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest! Rozdział jest świetny! Adsfgjdkakkfka *-*
    A co dalej z tym zakładem? :)
    Jest 31 komentarzy. Dawaj następnego;* !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się o zakład, mam już co do niego plany.. :D

      Usuń
  25. Zapomniałam skomentować XD Na prawdę to jest świetne, jest już środa...... doczekać się nie możemy! Proszę napisz to jak najszybciej! KOCHAM!!!! ♥ A i dziewczyny, nie bądźcie złe na nią za te zakończenia, dodają nam emocji ;D ~Pozdrawiam Sylwia ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. chcemy kolejny rozdział!!!!!!!!!!!!!!!!!! Proszę (a tu wyobraź sobie moje płaczące i proszące oczka) ☺ ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. OMG !!!!
    Zajebistyyyy ten rozdzial sjdhidv
    Mysle ze Niall sie tak troche zmieni i zawalczy o Ellie jak ona go teraz odepchnela i wgl ♥
    Czekam na nastepny strasznie jestem ciekawa co bedzie dalej awww xx
    @/lovmyidols_

    OdpowiedzUsuń