Butelka kręciła się, kręciła.
Powoli zaczynała zwalniać.
Ostatni raz się zakręciła, aż w końcu się zatrzymała.
Podniosłam głowę, aby zobaczyć na kogo tym razem wypadło.
Jeden koniec butelki był skierowany na Nialla, a drugi.. Na mnie.
Powoli zaczynała zwalniać.
Ostatni raz się zakręciła, aż w końcu się zatrzymała.
Podniosłam głowę, aby zobaczyć na kogo tym razem wypadło.
Jeden koniec butelki był skierowany na Nialla, a drugi.. Na mnie.
Wszyscy w pokoju zaczęli wrzeszczeć, a ja spojrzałam na
blondyna. Widać, on najwidoczniej był uradowany tym, że będzie musiał wykonać
ze mną zadanie. Sądząc po tym towarzystwie, będzie to pewnie kolejne, dupiane i
zboczone wyzwanie. Więc chłopak nie ma na co liczyć, o nie.
-Hmm-myślała dziewczyna która kręciła butelką, nad
zadaniem-Idźcie do szafy. Musicie tam być co najmniej 10 minut. Chyba, że
będziecie chcieli dłużej, no wiecie..
-Co kurwa?-Powiedział „jakby” przestraszony chłopak. Dziwne,
myślałam, że on praktycznie niczego się nie boi.
-No wstawajcie!-powiedziała ta sama dziewczyna, a Niall
podobnie jak ja niechętnie wstał.
Jakiś chłopak pchnął nas w stronę pokoju gdzie była
ustawiona drewniana, ciemna szafa. Kazał
nam wejść więc tak zrobiliśmy.
-Dziesięć minut, czas start! Powiedźcie jak będziecie
chcieli przedłużyć czas!- powiedział ktoś zza szafy, a po chwili słychać było
oddalające się kroki. Potem tylko cisza i nasze oddechy. Oddechy chłopaka były
jakby coraz głębsze i szybsze. Nie mogłam tego wytrzymać, powoli zaczęło mnie
to irytować.
-Co ci się do cholery dzieje?
-Gówno-powiedział groźnie chłopak opuszczając wzrok. Ledwo
go mogłam zobaczyć, bo w szafie nie było żadnego światła oprócz tego,
wydobywającego się z dziurki na klucz.
-Jezu, ja tylko spytałam- powiedziałam nadal się w niego
wpatrując a po chwili również spuściłam wzrok, tak jakby moje buty zaczęły być
bardzo interesujące. Nastała niezręczna cisza ,a po chwili chłopak się odezwał.
-Mam klaustrofobie- powiedział cicho, prawie niezrozumiale.
Nadal patrzył się w podłogę i głęboko oddychał.
-Co?-spytałam się, lekko uśmiechając. Nie mogłam w to
uwierzyć. Taki macho jak on, boi się małych pomieszczeń? Kto by pomyślał.
-Mam klaustrofobie ..kurwa. –Było po nim widać, że się
strasznie poci. Wyglądał jakby miał za chwile umrzeć, zemdleć czy coś w tym
rodzaju. Wyglądał fatalnie. Znowu nastała cisza, a podczas niej myślałam o
Niallu i jego lęku. Nie mogłam powstrzymać cichego śmiechu.
-Z czego się tak śmiejesz? – Już był zbulwersowany, oh.
-O tobie – dopiero wtedy uświadomiłam sobie jak to musiało
głupio brzmieć. Blondyn uniósł ze zdziwienia brwi. –Znaczy się...o twoim lęku.
To śmieszne – po chwili dodałam.
-Co w tym jest kurna śmiesznego? – Wreszcie się na mnie popatrzył,
chyba pierwszy raz od pobytu w tym miejscu.
-Myślałam, że się niczego nie boisz. Znaczy wiesz.. Nie
czegoś takiego.
-Każdy się czegoś boi. Ty też na pewno.
-Hmm-myślałam. W sumie to wiedziałam, czego boje się
najbardziej, ale nigdy bym tego nikomu nie powiedziała. To głupie.
-Czego się boisz?-Wiedziałam, że w końcu zada to pytanie.
-Sama nie wiem
-Pewnie wiesz.
-A nawet jeśli, to co? Co ty człowieku myślisz? Dopiero się
poznaliśmy, praktycznie w ogóle, normalnie nie rozmawialiśmy.
-Aż do teraz – Wciął się. To prawda. Zauważyłam, że Niall teraz
jest taki inny, taki delikatniejszy. Może na początku nie było miło, ale potem
atmosfera złagodniała. To tak jakby, udawał kogoś innego przed tamtymi ludźmi,
albo po prostu udaje przede mną. Myślę, że to drugie, ale niestety nie ma na co
liczyć. A może to po prostu przez to, że się boi i nie ma siły na dogryzanie
mi? To też jest możliwe.
Znowu nastała ta jebana cisza, w której mogłam usłyszeć ponowne
wdechy i wydechy chłopaka. To mnie zaczynało doprowadzać do szału.
-Mogę coś zrobić żebyś przestał tak dyszeć?- powiedziałam
głośno, aby zwrócić jego uwagę. Chyba ktoś zza szafy usłyszał to co
powiedziałam, a raczej krzyknęłam, bo usłyszałam dźwięczny śmiech. Pewnie owa
osoba już ma skojarzenia, no cóż, sama bym miała.
-Mów do mnie. – o co mu chodzi? Co to pomorze?
-W sensie?
-Prowadź ze mną rozmowę.
-To coś w ogóle pomaga?
-Zapominam, że jestem w takim..-na chwile przerwał i zamknął
oczy jakby nie mógł już wytrzymać. Przez chwilę myślałam, że zemdleje tak to
wyglądało-ciasnym pomieszczeniu.
-Okeeej-przedłużyłam, ale niestety nie wiedziałam co
powiedzieć. Nie jestem dobra w rozmowach, a zwłaszcza z nieznajomymi.
-Co ty nie umiesz mówić?
-Umiem.
-Chyba nie jesteś za bardzo otwarta. Na taką
wyglądasz.-chyba powoli się uspokajał, ale ja na odwrót, poczułam żal do samej
siebie, jestem taka głupia.
Poczułam zażenowanie i ponownie spuściłam wzrok. Nie wiem
jak jemu, ale mi się zrobiło niezręcznie.
-Ok, to może powiedz.. Um, co ci się we mnie najbardziej podoba.-Zadał
mi pytanie-oczywiście z wyglądu. – powiedział pewny siebie.
-Jesteś zakochany w sobie. –Teraz to ja powiedziałam pewnie.
-Odpowiedz na pytanie.
-Okej, umm..-zastanowiłam się. Popatrzyłam na niego od stóp do głowy, aby osądzić.
Stanęłam na oczach. Nie było ich bardzo widać, ale jednak można było spostrzec,
że są niebieskie. Takie jak ocean.. I, ohh. Wpatrywałam się w jego źrenice, jak
zahipnotyzowana. Ocknęłam się i myślałam nad odpowiedzią. Nie powiem mu, że
oczy. Brzmiało by to jak w jakich tandetnych filmach romantycznych.
-Um.. tatuaże- Próbowałam powiedzieć uwodzicielsko, ale coś
mi nie wyszło. Serio, Ellie? Tatuaże? Następnym razem musze się zastanowić,
zanim coś powiem.
-A ty?
-Hmm?
-Co ci się we mnie najbardziej
podoba? –Zadałam to pytanie pewna siebie.
Chłopak przez chwile się
zastanawiał, a kiedy lustrował mnie, tak samo jak ja to robiłam z nim, serce
mi przyspieszyło. Po co ja zadałam to pytanie?
-Usta.
-------------------------------------------------------------------------------------------------
No cześć! Napisałam ten rozdział z okazji.. uwaga, uwaga! 1000 WYŚWIETLEŃ! WOHO! Pod ostatnim rozdziałem znalazło się 10 komentarzy, więc liczę na to, że tym razem będzie hmmm...16? :) Inaczej nie pojawi się kolejny rozdział :D
Przepraszam za błędy, niestety takie mogą być, bo pisałam rozdział na szybko :/ Jeśli będą, to bardzo przepraszam, postaram się je jak najszybciej poprawić :) Papa!
PS. ZAPRASZAM DO ZAPISYWANIA SIĘ W ZAKŁADCE "INFORMOWANI" :) OCZYWIŚCIE JEŚLI CHCESZ XD
PS. ZAPRASZAM DO ZAPISYWANIA SIĘ W ZAKŁADCE "INFORMOWANI" :) OCZYWIŚCIE JEŚLI CHCESZ XD
NEXT PROSZĘ! :*
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :D
Ha, będę pierwsza... więc "wytknę ci mały błąd lub przeoczenie" ( nie gniewaj się)
OdpowiedzUsuńnie "ilustrował" tylko "lustrował mnie"
Poza tym ZAJEBISTY ROZDZIAŁ !!!!
Dziękuje, że o tym napisałaś, błąd już poprawiony :)
UsuńNiall ma klaustrofobię i musieli iść do szafy hehe
OdpowiedzUsuńRozdziały są bardzo krótkie i fajnie by było jakbyś mogła pisać dłuższe :)
Trochę za bardzo przypomina Teenage dirtbag :/
Ale to tylko moja opinia, pisz dalej :)
Postaram się pisać dłuższe, tylko nie zawsze mam czas.
UsuńA co do TDB, już mam plan co będzie dalej, i nie będzie to przypominało zupełnie teenage dirtbag :)
KURDE ALE TO FAJNE
OdpowiedzUsuńCHCE JESZCZE
KOCHAM X
Jak już pisałam wcześniej mi też przypomina TeenageDirtbag ale jest ok byleby nie robił się za bardzo podobny:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, fajnie się czyta:)
Weny życzę:)
@KathyJKatt
Wiem, że jest bardzo podobny, sama to zauważyłam, ale niedługo będzie zupełnie inaczej, mam już plan ;)
UsuńSUPER JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ :)
UsuńYUPI :)
@KathyJKatt
Całkiem ciekawe, ale według mnie za dużo przekleństw. :) ale ogółem zaje**** i czekam na kolejny :)))) na tt: cyzia7@wp.pl
OdpowiedzUsuńStrasznie mi sie podoba :) biedny Niall.. coś czuję że w tej szafie coś się wydarzy haha xD
OdpowiedzUsuńStrasznie fajnie piszesz :) czekam na nn
@angieloves1Dx
12 komentarz. Suuper rozdział nie mg sie doczekac <3
OdpowiedzUsuńFajny:)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział i ciekawe co wydarzy się w tej szafie ;3 A Niall w tym ff jest mmrrr chciałabym takiego chłopaka xd i jeszcze do tego ma klaustrofobie haha sweet :) W sumie podoba mi się, że Nialler jest tutaj taki chamski, bo nie lubię ff przepełnionych słodyczą i wgl.. więc mam nadzieje, że to się na długo nie zmieni haha :D Czekam z niecierpliwością na nexta i życzę weny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Nie martw się, w najbliższym czasie Nialler, raczej się nie zmieni, ale nie będę spoilerować xd
UsuńFajnie ;)
OdpowiedzUsuńsuper rozdział ! podoba mi sie tematyka gtrfjlkr
OdpowiedzUsuńtylko niech będą bardziej wulgarni np zamiast 'kurne' niech mówią po porstu kurwa lepiej brzmi :)
np też zamiasty 'biba' to 'impreza' czy coś wiesz o co mi chodzi xd
i pokaż jak bardzo niall jest zboczony i wgl niech ellie mu psykuje bardziej i wgl niech to bd zboczone ff aniołku
xd
haha niektórzy piszą aby było mniej przekleństw, a niektórzy aby było ich więcej, więc zdania są podzielone :D
Usuńkocham<333
OdpowiedzUsuńJa chcę więcej *.*
OdpowiedzUsuńAww... Niall :)
Haha takie to romantyczne: nienawidzący się sąsiedzi w szafie :))
.. superr ff!!
Jejku słodkie ^^ albo nie lepiej CUDOWNE *.* czekam na next słonko ;)
OdpowiedzUsuń@pati_m13